środa, 7 czerwca 2017

Gotowa

To prawda, że z domu nie wychodzę, ale to nie znaczy, że nie mam pojęcia o kosmetykach. No bez przesady. Fakt, że nie robię sobie w domu makijażu. Ale paznokcie owszem.

Powód jest prosty. Makijażu nie widzę, nie będę cały dzień przed lustrem siedziała. Ale paznokcie swoje własne to jak najbardziej widzę. I lubię, jak są ładne.
Na ogół kupuję lakiery szybkoschnące, bo nie lubię godzinami czekać, aż mi paznokcie wyschną. Nie lubię też mieć podrapanych, a na niezaschniętym lakierze odbija się wszystko.
Skąd mam czas? No przecież nie wychodzę z domu, to gdzie mam go tracić? Tak bardziej serio, paznokcie robię na ogół, jak oglądam jakiś film. Mają dużo czasu, żeby sobie spokojnie doschnąć. Bo te szybko schnące lakiery też jednak potrzebują czasu. Szczególnie, jak się robi dwie warstwy i jeszcze jakieś ozdoby do tego. A ja lubię mieć naprawdę ładne paznokcie.
Niejaki problem mam, a raczej miałam, z lakierami. Niby w dobie internetu kupić lakier nie jest trudno i faktycznie tak robię, ale nie zawsze, to co pokazują jako wzór koloru, faktycznie tak wygląda w rzeczywistości. Ja wiem, że na to składa się dużo, na przykład rodzaj komputera, monitora, ustawień kolorów, karty graficznej i tak dalej. Wiem, że sklepy nie wprowadzają celowo w błąd. Niemniej jednak ustalić kolor tylko na podstawie tego, co widać w komputerze, nie jest łatwo.

Od niedawna kupuję lakiery tutaj →https://www.kochamkosmetyki.pl/pl/c/Paznokcie/523 i muszę powiedzieć, że trafiam. Nie dość, że kolory są dość wiernie przedstawione, to jeszcze jakość mnie zadowala, a mnie zadowolić nie jest łatwo. Znaczy umówmy się, jakbym kupowała lakiery w obłędnie drogich cenach, to pewnie każdy by mnie zadowolił. Ale jak nie chcę kupować lakierów w obłędnie drogich cenach, chcę kupować niedrogie i dobre. Niekoniecznie za kilka złotych, ale też nie za sto. No i teraz właśnie takie mam. Na lato jestem gotowa. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz