Siedzenie
w domu ma jedną zasadniczą wadę. Brak tlenu. Nie żebym tak
całkiem okiem nie otwierała, bez przesady. Ale jednak prawdziwe
dotlenienie to co innego. Przeciętny człowiek idzie na spacer,
wsiada na rower, zakłada rolki albo po prostu idzie pobiegać. Ja
mogę co najwyżej wsiąść na rowerek treningowy albo podreptać na
stepperze.
sobota, 20 lutego 2016
wtorek, 16 lutego 2016
Wywiad
Cały
dzień spędziłam przy komputerze. Nawet jadłam przy komputerze.
Pizzę, którą przyniósł mi kurier. Potem przyniósł jeszcze
jedną pizzę a na koniec sałatkę nicejską. Żałuję, że nie
poprosiłam go o piwo. Po całym dniu dobrze by mi zrobiło.
czwartek, 4 lutego 2016
Absurdy
Jest
noc. Noc to fajna pora. Naprawdę fajna. W nocy się boję jakoś
mniej. Dziwne. Bo na ogół ludzie w nocy boją się bardziej. Boją
się ciemności i tego co się za nią kryje. Ale ja nie. Ja lubię
noc. W nocy jest mało ludzi na ulicy i mogę spokojnie wyglądać
przez okno.
poniedziałek, 1 lutego 2016
Kryzys
Ludziom
się wydaje, że jak nie wychodzę z domu to mam naprawdę dużo
czasu na pracę. Fakt, że nie muszę wychodzić z domu, żeby być w
pracy nie zmienia faktu, że mam sporo do zrobienia w domu. Może nie
tak dużo jak kobieta pracująca obarczona mężem i trójką dzieci,
niemniej jednak mam to i owo do zrobienia.
Subskrybuj:
Posty (Atom)